Miss Viborg

„Miss Viborg”, reż. Marianne Blicher (Dania, 2022). Pełnometrażowy debiut duńskiej reżyserki, autorki docenionych na świecie wcześniejszych krótkich fabuł, m.in. „Pięknej Belindy” (2013) czy „Odd Job Man” (2017), w których odpowiednio sportretowała czternastolatkę i starszego mężczyznę, co w efekcie przyniosło koncept na bohaterów „Miss Viborg”. Historia niełatwej przyjaźni tytułowej, będącej po sześćdziesiątce dawnej miss piękności małego miasteczka i nastolatki z zadatkami na życiową abnegatkę jest komediodramatem, jakich od co najmniej ćwierćwiecza sporo przynosi odważna obyczajowo i intelektualnie kinematografia duńska. Także i tym razem otrzymujemy w pakiecie wraz z najnowszym filmem Blicher kino bezpruderyjne, słodko-gorzkie, z ekscentrycznymi, lecz jakże ludzkimi w swoich wadach i zaletach postaciami, kino pozbawione elementów wdzięczenia się do publiczności, mierzące się z tematami tabu zarówno w wymiarze społecznym, jak i psychologicznym. Nad tym wszystkim góruje energia bijąca z filmu i relacji pomiędzy bohaterkami, które uczą się od siebie, jak żyć pełnią życia.